Po dłuższej przerwie witam Was wszystkich bardzo gorąco. Troszkę ostatnio zaniedbałam mojego bloga, ale w nowym roku mam postanowienie - być bardziej zdyscyplinowaną i realizować wszystkie swoje plany. Mam nadzieję, że będziecie tu czasami zaglądać.
Jako pierwszy wpis w tym roku umieszczam rewelacyjny przepis na faszerowane muszle conchiglioni. Miałam przyjemność próbować ich u Lidki i podbiły moje serce (a raczej żołądek). Lidziu dziękuję za przepis!
Składniki:
ok. ½ kg mięsa mielonego
1 por
750 ml przygotowanego wcześniej bulionu
sól, pieprz, majeranek
ser żółty
1 łyżka masła
Przygotowanie:
Pora kroimy drobno i podsmażamy na maśle. Dodajemy do mięsa mielonego, które doprawiamy solą, pieprzem i majerankiem.
Muszle (nie gotowane!!!) nadziewamy mięsem i układamy w naczyniu żaroodpornym.
Zalewamy bulionem i pieczemy pod przykryciem w piekarniku w 180 st ok. 40 min (sprawdzamy w międzyczasie, czy makaron zmiękł). Po tym czasie odkrywamy naczynie, muszle posypujemy startym serem żółtym i zapiekamy jeszcze ok. 10 min.
Smacznego