Sałatki i surówki to tzw. bomba witaminowa! Uwielbiam je w każdej ilości , w każdej postaci, jako dodatek do obiadu, kolacji, czy jako danie główne. Przeglądając w poczekalni u lekarza jakieś czasopismo natknęłam się na niezwykłą sałatkę – sałatkę nicejską z tuńczykiem i śledziem. Zaciekawiona połączeniem oczywiście ją wypróbowałam i oto efekt.
Składniki ( na 2 porcje):
1 opakowanie sałat mix z roszponką
1 czerwona cebula
puszka tuńczyka w sosie własnym
1 filet śledzia w oleju
2 ugotowane na twardo jajka
czarne oliwki
kapary
1 pomidor
sos:
oliwa z oliwek
musztarda francuska
płynny miód
sól, pieprz
Przygotowanie:
Na sałacie układamy w dowolnej kombinacji pokrojoną w półkrążki cebulę, plasterki ugotowanego na twardo jajka, kawałeczki osączonego tuńczyka, oraz pokrojone w bardzo cieniutkie paseczki śledzia. Pomidora kroimy na 8ki i dokładamy po bokach sałatki. Całość posypujemy kaparami i pokrojonymi w plasterki czarnymi oliwkami.
Miód, musztardę francuską, oliwę z oliwek mieszamy dokładnie, delikatnie solimy (śledzie są już słone, więc trzeba uważać)i dodajemy odrobinę pieprzu – mieszamy ponownie aż sos będzie miał gęsta, aksamitną konsystencję. Nie podaję ilości składników na sos, bo każdy wie czy lubi dużo czy mało sosu na sałatce – więc polecam zrobić ilość wg uznania.
Podajemy z ciemnym pieczywem. Smacznego