Lato w pełni, truskawkowy wysyp. Korzystamy póki można! Truskawkowe szaleństwo ogarnęło nas.... dziś mega proste, niewymagające wyrabiania ręcznego, wilgotne ciasto drożdżowe z truskawkami. Zapraszam na „Drożdżówkę Bernadtki”- gdyż to od niej dostałam ten kapitalny przepis.
Po powrocie z nart postanowiłam zrobić polską wersję fantastycznej narciarskiej przekąski – jaką jest gorący pampuch – czyli kluska na parze, nadziewany powidłami śliwkowymi, zatopiony w sosie waniliowym i obficie posypany makiem i cukrem pudrem. Bardzo sycące i bardzo smaczne danie- wspomnienie z ferii zimowych w moim dzieciństwie.
Kończąc sezon truskawkowy postanowiłam zrobić drożdżówki z tym ulubionym owocem. Drożdżóweczki są delikatne i bardzo aromatyczne. W sam raz na podwieczorek lub drugie śniadanie.
W tym roku tłusty czwartek uhonorowaliśmy pączkami z różą własnej roboty. Zamiast faworków powstały pyszne pączki. Byłam bardzo zaskoczona prostotą ich przygotowania. Zawsze wydawało mi się, że to nie wiem jak skomplikowane. Teraz jestem pewna, że zagoszczą one u nas na stałe.
Pyszności świątecznych ciąg dalszy.... uwielbiam ciasto drożdżowe, przeglądając stare przepisy wpadł mi w ręce przepis, który łączy smak marcepanu, pomarańczy, suszonych moreli i pistacji.... skusiłam się i tak powstał Wieniec Wielkanocny.