Za oknem śnieg i wiatr, mimo że uwielbiam zimę, marzyć zaczyna mi się wiosna. Wiosną do życia wszystko się budzi... pojawiają się motylki i wychodzą ze skorupek ślimaki.... hmmm dziwne?! U nas zawitały już w lutym (a gąsienice już poznikały).
Urodzinki Dzieci to zawsze okazja do wypróbowania nowych przepisów. Paulinka zażyczyła sobie tęczowe ciasteczka (bo tęczowe muffinki już były). Szukałyśmy w internecie i znalazłyśmy fantastyczne maślane ciasteczka tęczowe. Oczywiście trzeba było je wypróbować. Oto i efekt.
Strona 4 z 6