W tym roku ogarnął mnie szał śledziowy. Ta, często niedoceniana, ryba jest genialna w smaku, czy to w postaci smażonej i zalanej octem, czy w sosie piernikowym, czy z marynowanymi grzybkami, czy z ananasem... nie ma znaczenia byleby to były śledzie :D. W sieci natrafiłam na przepis na śledzie w sosie musztardowym i wiedziałam od razu, że zaraz przystąpię do wykonania.
Uwielbiam melony pod każdą postacią. Najpyszniejsze (w mojej ocenie) pochodzą z Cavaillon w Prowansji – o ciemno pomarańczowy miąższu i wspaniałym aromacie, ale toskańskie czy greckie są równie dobre. Aby przypomnieć sobie znane smaki z wakacji sprzed kilku lat, dziś na podwieczorek przygotowałam melona w szynce (parmeńska lub schwarzwaldzka są idealne do tej przystawki). Zjadamy!
Dziś mięliśmy niespodziewaną, ale za to bardzo miłą wizytę. Na szybkie spotkanie bardzo fajnym pomysłem są tapas, czyli małe, hiszpańskie przekąski. Można je serwować z dowolnymi dodatkami nie tylko na bagietce. U nas na stole zagościły drożdżowe, zawijane tapas z czarnymi oliwkami i mozzarellą. Dla lubiących kuchnię hiszpańską polecam również tortillę ziemniaczaną lub smażony budyń po hiszpańsku - to w sumie deser lub przekąska - tapas także.
Idą Święta, Święta idą! Czas rozpocząć przygotowania kulinarne do Świąt.... w tym roku, z różnych przyczyn, ciężko mi się zebrać w sobie i zrobić chociażby listę zakupów :( No ale czego, jak czego, ale moich ulubionych śledzików z marynowanymi grzybkami zabraknąć nie może! Przepis jest bardzo prosty, a efekt bardzo smakowity.
Cukinia, kabaczek dynia – nie ma znaczenia – uwielbiam je wszystkie zapiekane, nadziewane, w placuszkach, w ciastach, na słodko.... ale w tej postaci jadłam po raz pierwszy u mojej Cioci. Jest Ona mistrzynią we wszelkich przetworach, dzięki Niej mogę podzielić się z Wami tym wspaniałym przepisem. Cukina w zalewie „po chińsku”- super chrupiąca, lekko pikantna – idealna! (W oryginale są ogórki, ale cukinia moim zdaniem je przebija – próbowałam obu warzyw w tej zalewie)
Lubię, żeby na stole było dużo „różności”, a goście mogli popróbować wielu nowości. Moje serce podbiły tzw. „handy-food”- czyli potrawy na jeden kęs. Jakiś czas temu zaserwowałam roladki z chleba tostowego nadziewane serkiem z dodatkami – zrobiły furorę. Polecam
Dziś czas na sezonową przekąskę... na śniadanie, na drugie śniadanie, a może na kolację? Wybór należy do Was, ale smak jest nieziemski, więc warto spróbowac! Polecam.